iPhone Air - recenzja ultracienniego telefonu od Apple!

iPhone Air to najbardziej kontrowersyjny smartfon Apple. Z jednej strony zachwyca rewolucyjnym designem i niską wagą, z drugiej rozczarowuje pojedynczym obiektywem, niewielką baterią i głośnikiem mono. Jak sprawdza się na co dzień? Czy wyjątkowa forma rekompensuje liczne ograniczenia? Oto recenzja iPhone'a Air czyli modelu, który ma szansę na nowo zdefiniować przyszłość smartfonów.
Spis treści:
- Kluczowe nowości w iPhone Air
- Specyfikacja recenzowanego modelu
- Design i wykonanie - rewolucja w projektowaniu Apple
- Ekran - 6,5" ProMotion w ultra-cienkiej obudowie
- Bateria i ładowanie
- Aparat - system pojedynczego obiektywu 48MP Fusion
- Wydajność - A19 Pro w ultra-cienkiej obudowie
- System audio - mono speaker jako kompromis
- Łączność i porty – USB-C i najnowsze standardy
- System i Apple Intelligence
- iPhone Air - zalety i ograniczenia
- iPhone Air vs iPhone 17 Pro - czy warto dopłacić do Pro?
- Dla kogo iPhone Air to dobry wybór?
- Czy warto kupić iPhone'a Air? Opinia na podstawie recenzji
- Rekomendowane akcesoria
- Najczęściej zadawane pytania (FAQ)
- Podsumowanie recenzji
Kluczowe nowości w iPhone Air
iPhone Air to smartfon Apple, który miał premierę we wrześniu 2025 roku wraz z modelami 17, 17 Pro i 17 Pro Max. Należy do nowej linii, która zastąpiła iPhony Plus. Wyróżnia się przede wszystkim ultrasmukłą obudową i niską wagą przy zachowaniu dużego wyświetlacza oraz wydajności na poziomie wariantu Pro.
Kluczowe cechy iPhone'a Air:
- obudowa o grubości zaledwie 5,64 mm (najsmuklejszy telefon od Apple w historii) i wadze 165 g,
- wyświetlacz Super Retina XDR o przekątnej 6,5 cala,
- wsparcie dla technologii ProMotion 120 Hz i Always-On Display,
- procesor Apple A19 Pro (ten sam co w iPhone’ach 17 Pro i 17 Pro Max),
- 12 GB pamięci RAM (tyle samo co w wariantach Pro),
- pojedynczy aparat Fusion 48 MP,
- przedni aparat Center Stage 18 MP z kwadratową matrycą,
- głośnik mono zamiast stereo,
- pojemność baterii: 3 149 mAh,
- 3x bardziej odporna warstwa ochronna Ceramic Shield 2,
- czip Apple N1 obsługujący Wi-Fi 7, Bluetooth 6 i Thread,
- nowy modem komórkowy Apple C1X do łączności 5G,
Specyfikacja recenzowanego modelu
- Procesor: Apple A19 Pro,
- RAM: 12 GB,
- pamięć wbudowana: 256 GB,
- wyświetlacz: 6,5” Super Retina XDR OLED 120 Hz,
- wymiary: 156,2 x 74,7 x 5,63 mm,
- masa: 165 g,
- Dual eSIM (dwie aktywne karty eSIM),
- 5G, Wi-Fi 7, Bluetooth 6, Threads,
- bateria: 3 149 mAh,
- iOS: 26.0.1
- kolor obudowy: błękitny,
- SKU: MG2P4HX/A,
- cena: od 4 899 zł (cena aktualna na dzień publikacji recenzji).








Fot. Apple iPhone Air 256GB Błękitny (Sky Blue) - MG2P4HX/A
Design i wykonanie - rewolucja w projektowaniu Apple
Po dwóch eksperymentach: najpierw z linią mini (iPhone'y 12 mini i 13 mini), a następnie z wersjami Plus (iPhone'y 14 Plus, 15 Plus, 16 Plus), Apple wciąż szuka nowej formy dla smartfonów, które uatrakcyjnią klasyczny podział na modele:
- budżetowe (16e),
- bazowe,
- flagowe: Pro i Pro Max.
Najnowszym pomysłem jest wersja Air, która łączy cechy praktycznie każdego z tych urządzeń, wyróżniając się przede wszystkim unikalnym designem.
Wygląd zewnętrzny - elegancja w najsmuklejszej formie
iPhone Air to pierwszy telefon Apple od kilku lat, który po wyjęciu z pudełka (cieńszego niż w modelu 17 czy 17 Pro) wywołuje natychmiastowy uśmiech. Ze względu na grubość 5,6 mm i niezwykle niską wagę, gdy wziąłem go pierwszy raz do ręki, miałem wrażenie, jakbym trzymał sam wyświetlacz. To uczucie trudne do opisania: z jednej strony czuć solidność konstrukcji, z drugiej pamięć mięśniowa przyzwyczajona do większej wagi i wyższych krawędzi każe zadać sobie pytanie: gdzie jest reszta obudowy?
Dzięki temu modelowi zrozumiałem, dlaczego Steve Jobs uważał, że „thinness was a sign of quality". Grubość 5,6 mm z tytanową ramką daje poczucie wykorzystania każdego ułamka milimetra wewnętrznej przestrzeni. Jeśli masz teraz przed oczami tradycyjne wzmacniacze audio, gdzie zaledwie kilkanaście procent wnętrza zajmują podzespoły, a reszta jest pusta, to iPhone Air jest zaprzeczeniem tej koncepcji. To topowa jakość, którą czuć od razu po wzięciu telefonu do ręki, której nie widać na zdjęciach ani filmach.
Żeby lepiej to zobrazować, wystarczy porównać model Air z iPhone 17 czy 17 Pro. Różnica w grubości wynosi 2-3 mm, czyli około jednej trzeciej całości. W parze z wagą zaledwie 165 g (około 40 g mniej niż model 17 Pro) robi to ogromne wrażenie.
Tak smukła konstrukcja dostępna jest w czterech kolorach:
- błękitnym,
- jasnego złota,
- białego obłoku,
- gwiezdnej czerni.
Sam testowałem pierwszą opcję, która łączyła dwa kolory w jednym: w zależności od kąta padania światła momentami telefon wyglądał na biały, chwilami na jasnoniebieski. Matowy tył dodatkowo potęgował wrażenie lekkości, chroniąc przy tym przed odciskami palców. Te wprawdzie łatwo gromadziły się na krawędziach, ale grubość 5,6 mm nie pozostawia dużo miejsca na ślady linii papilarnych.
Wszystkie elementy konstrukcyjne wykonane są z dbałością o detale. Na prawej krawędzi umiejscowiono przycisk boczny oraz Sterowanie aparatem, a na lewej przyciski regulacji głośności oraz programowalny przycisk czynności. Na pleckach, na wysokości obiektywu, znalazło się elegancko wyfrezowane wzniesienie mieszczące aparaty, głośnik oraz układ scalony Apple. Taka konstrukcja pozwoliła inżynierom wygospodarować maksimum przestrzeni w pozostałej części obudowy na baterię.
Materiały i odporność - Ceramic Shield 2
iPhone Air to jedyny smartfon Apple, który zadebiutował w 2025 roku i ma ramę wykonaną z tytanu Grade 5 wykończoną na elegancki, lustrzany połysk. Poza walorami estetycznymi materiał ten zwiększa wytrzymałość urządzenia: dzięki niemu telefon jest bardziej odporny na zginanie niż wymagają tego rygorystyczne standardy firmy z Cupertino.
Co więcej, przód urządzenia zabezpiecza warstwa Ceramic Shield 2, według Apple trzykrotnie bardziej odporna na zarysowania niż w poprzednich modelach. Tył także chroni Ceramic Shield, dzięki czemu telefon, jak podaje Apple, jest czterokrotnie bardziej odporny na pęknięcia w porównaniu ze starszymi modelami iPhone.
I to rzeczywiście czuć. Nosząc telefon bez etui, ani przez chwilę nie obawiałem się, że pęknie. Inżynierowie z Cupertino osiągnęli efekt, który teoretycznie się wyklucza: ultrasmukłą obudowę o bardzo wysokiej wytrzymałości.
Ponadto, smartfon spełnia normę IP68, dzięki czemu jest odporny na zachlapania, wodę oraz pył. Wytrzymuje zanurzenie na głębokości do 6 metrów przez maksymalnie 30 minut. Warto jednak pamiętać, że deklarowana odporność dotyczy nowego urządzenia i z czasem może się zmniejszać.
Ergonomia - czy 5,6 mm to zaleta?
Po pierwszych zachwytach nad smukłością telefonu, które na szczęście nie mijają zbyt szybko (przez dwa tygodnie testów niemal każdego dnia zachwycałem się tą konstrukcją), przyszła codzienność: praktyczne wykorzystanie urządzenia.
Przed testem czytałem opinie, że grubsza obudowa jest wygodniejsza, bo telefon lepiej czuć w ręce. Trudno mi się z tym zgodzić. To właśnie dzięki smukłości iPhone Air jest najwygodniejszym dużym smartfonem na rynku. Mimo ekranu 6,5 cala (większego o 0,7 cala niż w moim 13 mini) korzystanie z telefonu jedną ręką było wygodniejsze niż w iPhone'ach 17/17 Pro, a nawet 16e/16 (z ekranem 6,1 cala). To zasługa właśnie smukłej obudowy, a zaokrąglone krawędzie dodatkowo ułatwiają trzymanie telefonu: obudowa nie wbija się nieprzyjemnie w skórę, jak w starszych modelach.
Co prawda fizyki nie da się oszukać i 6,5-calowy ekran ma swój rozmiar, ale niska waga sprawia, że telefon nie ciąży w kieszeni tak bardzo jak np. iPhone 17 Pro.
Oczywiście smukła bryła miała wpływ na ograniczenia konstrukcyjne, o których napiszę w dalszej części recenzji iPhone Air (m.in. mniejsza bateria, gorsze chłodzenie), ale pod względem ergonomii Apple wykonało doskonałą robotę. Bez wahania mogę stwierdzić, że to najwygodniejszy telefon Apple od premiery posiadanego przeze mnie modelu 13 mini.
Dla wyjaśnienia: podczas testów używałem cienkiego, przezroczystego etui JCPAL z MagSafe, choć nie dla ochrony przed zarysowaniami, ale dla pewniejszego chwytu. Etui o grubości 1-2 mm idealnie rozwiązuje ewentualne problemy z ergonomią (telefon jest nieco śliski), nie odbierając mu przy tym uroku.








Fot. Apple iPhone Air 256GB Błękitny (Sky Blue) - MG2P4HX/A
Ekran - 6,5" ProMotion w ultra-cienkiej obudowie
Poza wyjątkowym designem, iPhone Air wyróżnia się także sporych rozmiarów wyświetlaczem o topowych parametrach:
- rozmiar: 6,5 cala,
- technologia: Super Retina XDR OLED,
- rozdzielczość: 2736 x 1260 pikseli (460 pikseli na cal),
- odświeżanie: adaptacyjne ProMotion 120 Hz,
- niegasnący wyświetlacz Always-On Display,
- jasność szczytowa: 3000 nitów,
- jasność minimalna: 1 nit,
- powłoka antyodblaskowa.
Jasność i czytelność w pełnym słońcu
Wyświetlacz Super Retina XDR zapewnia świetną jakość obrazu: wiernie odwzorowane kolory, nieskończony kontrast typowy dla OLED-ów i bardzo wysoką szczegółowość. Wizualnie, oglądanie filmów w HDR, granie czy przeglądanie zdjęć to czysta przyjemność.
Według specyfikacji Apple, jasność szczytowa ekranu wynosi 3000 nitów, czyli tyle samo co w modelach 17 i 17 Pro, co gwarantuje dobrą widoczność nawet w bardzo jasnym otoczeniu. Podczas testów robiłem zdjęcia w pełnym słońcu, a ekran pozostawał czytelny bez potrzeby zasłaniania go dłonią.
Trzeba jednak pamiętać, że deklarowane 3000 nitów to wartość chwilowa. Według testów, na białym wzorze o wypełnieniu 75% iPhone Air osiągnął:
- 780 nitów przy ręcznym ustawieniu jasności,
- 998 nitów w trybie automatycznym.
Przy próbie wymuszenia wyższej jasności udało się przez moment uzyskać 1700 nitów, ale po krótkiej chwili iOS automatycznie obniżył luminancję do około 1000 nitów.
Porównanie z konkurencją
| Tryb ręczny | Tryb automatyczny | |
|---|---|---|
| iPhone Air | 780 nitów | 998 nitów |
| Samsung Galaxy S25 Edge | 768 nitów | 1416 nitów |
| Google Pixel 9 Pro | 1298 nitów | 2331 nitów |
Wyniki modelu Air prezentują się gorzej niż w przypadku telefonu Google i są zbliżone do Samsunga S25 Edge. Jednak dzięki skutecznej powłoce antyrefleksyjnej, pod względem czytelności w jasnym otoczeniu telefon wcale im nie ustępuje.
W jasnym pomieszczeniu czy na dworze różnica względem mojego prywatnego 13 mini była wyraźna. Air oferuje czytelne treści, podczas gdy starszy model mocno odbijał światła sufitowe. To jeszcze nie poziom ekranów z powłoką nanostrukturalną znaną z iPadów Pro, ale zdecydowanie krok naprzód względem starszych iPhone’ów bez tej warstwy.
ProMotion 120Hz - płynność na najwyższym poziomie
Podobnie jak dotychczasowe modele Pro, a od iPhone'a 17 również bazowy, recenzowany model ma adaptacyjne odświeżanie ProMotion 120 Hz. Dzięki niemu ekran automatycznie dostosowuje częstotliwość odświeżania w zakresie 1-120 Hz w zależności od wyświetlanej treści.
Podczas korzystania z iOS (nawet tak prozaicznych czynności jak szukanie ikonki na ekranie głównym), scrollowania strony w Safari czy przeglądania mediów społecznościowych animacje są ultrapłynne. Dotyczy to również gier: telefon zapewnia wysoką responsywność i szybciej reaguje na gesty.
Muszę przyznać, że jeszcze niedawno nie byłem zwolennikiem ProMotion 120 Hz. Uważałem, że 60 Hz w moim 13 mini w zupełności wystarcza do komfortowego korzystania. Pogląd ten opierałem też na doświadczeniach z iPhone'em 13 Pro, który miałem w domu: sądziłem, że różnica jest widoczna tylko przy bezpośrednim porównaniu obu telefonów. Okazało się, że sam siebie okłamywałem.
Kilka dni spędzonych z telefonem oferującym odświeżanie 120 Hz wystarczyło, by oko przyzwyczaiło się do wysokiej płynności, a powrót do 60 Hz okazał się zaskakująco bolesny. Przesiadka z iPhone'a Air na mojego 13 mini dała mi wrażenie, jakbym nagle korzystał z dużo starszego urządzenia: animacje straciły lekkość, a z ekranem mniejszego telefonu wyraźnie „było coś nie tak”.
Always-On Display - zegar i powiadomienia zawsze widoczne
Po kilku dniach używania iPhone'a Air szybko doceniłem jeszcze jedną technologię związaną z ekranem: Always-On Display. Funkcja ta pozwala zobaczyć godzinę, widżety i powiadomienia bez odblokowywania telefonu. To bardzo wygodne rozwiązanie, gdy trzymasz urządzenie na biurku i nie chcesz po nie sięgać, żeby sprawdzić przydatne informacje.
Funkcja przydaje się także podczas jazdy samochodem. Zawsze trzymam telefon przymocowany do uchwytu MagSafe, bo tak najwygodniej korzysta mi się z nawigacji, a dzięki Always-On Display widzę godzinę w dużym formacie bez konieczności dotykania ekranu, gdy ten jest zablokowany.
Porównanie ekranów z serią 17
| Parametr | iPhone Air | iPhone 17 | iPhone 17 Pro | iPhone 16 |
|---|---|---|---|---|
| Rozmiar | 6,5" | 6,3" | 6,3" | 6,1" |
| Rozdzielczość | 2736 x 1260 px | 2622 x 1206 px | 2622 x 1206 px | 2556 x 1179 px |
| PPI | 460 | 460 | 460 | 460 |
| Odświeżanie | ProMotion 120 Hz | ProMotion 120 Hz | ProMotion 120 Hz | 60 Hz |
| Always-On Display | Tak | Tak | Tak | Nie |
| Jasność szczytowa | 3000 nitów | 3000 nitów | 3000 nitów | 2000 nitów |




Fot. Apple iPhone Air 256GB Błękitny (Sky Blue) - MG2P4HX/A
Bateria i ładowanie
Pojemność i czas pracy - kompromis dla smukłej konstrukcji
Apple określa baterię iPhone'a Air jako „całodzienną”. Według dokumentacji jej czas pracy nieco odbiega od pozostałych modeli z 2025 roku, ale względem zeszłorocznego iPhone'a 16 wypada lepiej:
| Parametr | iPhone Air | iPhone 17 | iPhone 17 Pro | iPhone 16 |
|---|---|---|---|---|
| Pojemność baterii | 3 149 mAh | 3 692 mAh | 3 988 mAh | 3 561 mAh |
| Czas odtwarzania wideo | Do 27 godzin | Do 30 godzin | Do 31 godzin | Do 22 godzin |
| Czas odtwarzania wideo przesyłanego strumieniowo | Do 22 godzin | Do 27 godzin | Do 28 godzin | Do 18 godzin |
A jak wygląda to w codziennym korzystaniu? Znacznie lepiej niż sugerują suche liczby. W pierwszych dniach testów, gdy iOS indeksował pliki, telefon wytrzymywał do wieczora (ok. 18:00). Po kilku dniach, gdy „nauczył się” moich nawyków, od 8:00 rano spokojnie dotrzymywał do północy z zapasem około 20% baterii.
Dla jasności, mój typowy dzień wygląda mniej więcej tak:
- odpięcie od ładowarki: 8:00,
- nawigacja GPS: około 30 minut,
- korzystanie z Safari: 45 minut,
- social media: około 1 godziny,
- rozmowy telefoniczne: 30-45 minut,
- muzyka/podcasty przez słuchawki: około 1 godziny,
- Always-On Display: zawsze aktywne,
- włączone odświeżanie aplikacji w tle.
Dlatego jeśli nie jesteś heavy-userem, iPhone Air spokojnie wytrzyma cały dzień, choć na 1,5 dnia raczej nie ma co liczyć. To wciąż nie jest poziom modelu 17 lub 17 Pro, ale jest lepiej niż można by się spodziewać, patrząc wyłącznie na specyfikację.
Szybkość ładowania
iPhone Air to jedyny model wśród iPhone'ów debiutujących w 2025 roku, który nie wspiera ultraszybkiego ładowania do 50% w 20 minut. Aby osiągnąć połowę baterii, według dokumentacji Apple trzeba go zostawić na ładowarce o mocy minimum 20 W przez co najmniej 30 minut, czyli podobnie jak starsze modele.
Postanowiłem to zweryfikować w praktyce. Wykonałem test szybkości ładowania, korzystając z kompaktowej ładowarki mophie 35 W, która designem idealnie pasuje do produktów z Cupertino (przypomnijmy: w pudełku z telefonem nie znajdziemy ładowarki).
Oto rezultaty testu:
- 15:16 - start (0%),
- 15:46 - 47%,
- 15:48 - 50%,
- 16:16 - 76%,
- 16:21 - 80%.
Jak widać, wyniki praktycznie pokrywają się z deklaracjami Apple.
Warto też wspomnieć, że korzystając z ładowarki MagSafe, można naładować iPhone'a Air do 50% również w 30 minut, jednak w odróżnieniu od połączenia kablowego potrzebny jest mocniejszy zasilacz: 30 W zamiast 20 W. Telefon wspiera również ładowanie bezprzewodowe Qi2 i Qi.
Aparat - system pojedynczego obiektywu 48MP Fusion
Główny aparat 48MP Fusion
- Główny Fusion 48 MP: 26 mm,
- przysłona ƒ/1,6,
- rozmiar sensora: 1/1,56 (48 mm2),
- 2x zoom jakości optycznej do zdjęć 12 MP: 52 mm,
- system OIS z automatyczną stabilizacją matrycy,
- 10x zoom cyfrowy,
Kolejną kontrowersyjną decyzją Apple przy projektowaniu iPhone'a Air było zastosowanie tylko jednego aparatu, podobnie jak w budżetowym iPhonie 16e. Brak ultraszerokokątnego i teleobiektywu to spory kompromis, zwłaszcza w smartfonie za prawie 5 000 zł. Jest jednak pewien haczyk: pojedynczy aparat Fusion 48 MP może pełnić rolę czterech obiektywów:
- 26 mm (domyślna) - idealna do codziennych zdjęć,
- 28 mm - uważana za najlepszy wybór do fotografii ulicznej,
- 35 mm - klasyczna ogniskowa reportażowa,
- 52 mm (zoom 2x) - do portretów, zbliżeń.
Trzeba jednak wiedzieć, że ogniskowe inne niż domyślna są realizowane przez wycięcie fragmentu obrazu, co dzięki rozdzielczości 48 MP nie wpływa zauważalnie na jakość. Niestety, o ile dłuższe ogniskowe można „zasymulować", tak ultraszerokiego kąta nie da się uzyskać inaczej niż przez opcję panoramy w ustawieniach aparatu.
Jakość zdjęć
Apple iPhone Air oferuje dokładnie taką samą jakość zdjęć jak iPhone 17, ponieważ ma ten sam aparat główny. Fotografie robione w dobrym świetle stoją na bardzo wysokim poziomie: kolory są naturalne (nie tak nasycone jak np. w Samsungach), a zakres dynamiczny robi wrażenie za sprawą Smart HDR 6. Równie dobrze radzi sobie przy słabszym świetle: tryb nocny sprawdza się świetnie, pozwalając uchwycić szczegóły nawet w ciemnych warunkach.
Tryb portretowy, który ma zapewnić naturalnie wyglądające rozmycie tła (brak teleobiektywu sprawia, że bokeh realizowany jest programowo), działa całkiem dobrze, choć czasem ma problemy z separacją dalej położonych obiektów.
Zoom 2x o jakości optycznej przydaje się, gdy chcemy przybliżyć oddalony obiekt, a nie możemy do niego podejść. Oczywiście w porównaniu do domyślnej ogniskowej nieco tracimy na jakości i szczegółach, ale oglądając zdjęcia na ekranie telefonu, trudno dostrzec różnice. Problem pojawia się tylko w słabym oświetleniu, gdzie szumy psują efekt.
Z kolei zoom cyfrowy do 10x bywa użyteczny tylko w wyjątkowych okolicznościach, np. gdy chcemy odczytać jakiś napis z daleka. Robienie takich zdjęć raczej nie zachwyci szczegółowością ani ostrością.




Fot. Zdjęcie zrobione iPhone Air




Fot. Zdjęcie zrobione iPhone Air - Tryb nocny
Aparat główny: iPhone Air vs iPhone 17 Pro
Telefon iPhone Air, w porównaniu do iPhone 17 Pro, którego niedawno testowałem, pod względem aparatu wypada bardzo podobnie. Poza oczywistą różnicą wynikającą z innych ogniskowych (Air ma 26 mm, a 17 Pro 24 mm), pod względem szczegółowości i odwzorowania kolorów telefony prezentują niemal identyczny poziom, zarówno przy dobrym, jak i słabym oświetleniu. Jedynie tryb 2x w droższym modelu jest zauważalnie lepszy, zapisując więcej szczegółów. Mimo to, do codziennej fotografii wątpię, aby ktoś dostrzegł istotne różnice między tymi modelami.
Brak ultrawide i telephoto - co tracimy?
Apple, decydując się na pojedynczy aparat, pozbawiło użytkowników uniwersalnego zakresu ogniskowych znanych z modeli Pro, z których można korzystać niemal w każdej sytuacji. Dlatego osoby wybierające iPhone'a Air muszą mieć świadomość, że brak aparatu ultraszerokokątnego, trybu makro i teleobiektywu uniemożliwia wykonanie niektórych rodzajów zdjęć, takich jak:
- krajobrazy, architektura, ujęcia grupowe, fotografia wnętrz – aby wykonać takie zdjęcie, trzeba się cofnąć lub pogodzić z utratą części kadru. Rozwiązaniem może być tryb panoramy, jednak wymaga wykonania kilku zdjęć i połączenia ich w całość;
- sportowe, koncertowe – zoom cyfrowy nie zastąpi fizycznego teleobiektywu, ponieważ pozbawia zdjęcia szczegółów i ostrości;
- makro – podczas fotografowania kwiatów, owadów czy biżuterii nie można ustawić ostrości na obiekcie z bardzo bliska, przez co zdjęcia nie będą miały widocznych detali.
Dla kogo brak tych obiektywów będzie największym problemem?
Przede wszystkim dla:
- fotografów przyrody,
- podróżników,
- miłośników architektury,
- fotografów wnętrz,
- fotografów sportowych,
- spotterów lotniczych,
- fotografów koncertowych,
- fotografów produktowych (makro).
Przedni aparat 18MP Center Stage - rewolucja w selfie
- Sensor: 18 MP kwadratowy sensor,
- technologia: Center Stage (znana z iPadów),
- ogniskowa: 20 mm,
- przysłona: f/1.9,
- funkcje: Autofokus z funkcją Focus Pixels, Retina Flash, ultrastabilizacja.
iPhone Air, podobnie jak wszystkie modele z serii 17, otrzymał zupełnie nowy przedni aparat Center Stage 18 MP z kwadratową matrycą. Sensor automatycznie obraca obraz między orientacją pionową i poziomą, gdy w kadrze pojawiają się nowe osoby. Dzięki temu możesz zrobić poziome selfie, trzymając telefon pionowo: aparat automatycznie wykorzysta kwadratową matrycę, aby uchwycić szerszy kadr. To idealne rozwiązanie dla grupowych selfie, ponieważ nie trzeba już prosić przypadkowych osób o zrobienie zdjęcia.
Funkcja Center Stage przydaje się również podczas wideorozmów. iPhone Air utrzymuje twarz w centrum kadru i śledzi ruch użytkownika. Dzięki temu możesz chodzić po pokoju, a kamera będzie automatycznie podążać za Tobą, podobnie jak w iPadach czy komputerach Mac.
Co więcej, sama jakość obrazu z przedniego aparatu znacznie się poprawiła względem TrueDepth 12 MP z poprzednich modeli. Selfie mają więcej szczegółów, AF działa szybciej i pewniej, a tryb portretowy jeszcze lepiej oddziela twarz od tła. Nawet w trudnych warunkach oświetleniowych, np. ze słońcem za plecami, aparat iPhone'a Air bez problemu radzi sobie z doświetleniem twarzy bez przepalania tła.
Wideo - możliwości nagrywania
Pod względem wideo, telefon iPhone Air oferuje bogaty zestaw funkcji:
- nagrywanie wideo 4K Dolby Vision przy 24 kl./s, 25 kl./s, 30 kl./s lub 60 kl./s,
- tryb Akcja w jakości do 2,8K Dolby Vision przy 60 kl./s,
- wideo w zwolnionym tempie w jakości 1080p przy 120 kl./s lub 240 kl./s,
- nagrywanie dwoma aparatami w jakości do 4K Dolby Vision przy 30 kl./s,
- wideo poklatkowe ze stabilizacją obrazu i w trybie Noc,
- wideo QuickTake w jakości do 4K Dolby Vision przy 60 kl./s.
Brzmi imponująco i tak też wygląda w praktyce. Filmy, szczególnie te nagrane w dobrym oświetleniu, prezentują się naprawdę świetnie. Mimo tylko jednego obiektywu iPhone Air umożliwia rejestrowanie wyjątkowych ujęć na najwyższym poziomie.
Model Air tym samym potwierdza, że Apple robi najlepsze smartfony do nagrywania wideo na rynku. Brak profesjonalnych formatów ProRes i Apple Log będzie problemem jedynie dla zawodowców, natomiast dla twórców treści, vlogerów i entuzjastów wideo telefon oferuje wszystko, czego potrzeba.
Porównanie aparatów iPhone Air vs iPhone 17
Na koniec sprawdźmy, jak iPhone Air wypada w porównaniu z iPhone 17 pod względem fotograficznym i filmowym:
| Aparat | iPhone Air | iPhone 17 |
|---|---|---|
| Główny | Fusion 48 MP, f/1.6 | Fusion 48 MP, f/1.6 |
| Ultrawide | BRAK | Fusion 48 MP, f/2.2 |
| Telephoto | BRAK | BRAK |
| Przedni | 18 MP Center Stage, f/1.9 | 18 MP Center Stage, f/1.9 |
| Zoom optyczny | 2x (crop) | 2x (crop) |
| Zoom cyfrowy | 10x | 10x |
| ProRAW | BRAK | BRAK |
| ProRes Video | BRAK | BRAK |
| Makro | BRAK | TAK |
Tańszy iPhone 17 ze względu na dodatkowy aparat ultraszerokokątny oferuje większe możliwości. Pozwala uzyskać szersze kadry, co przydaje się podczas podróży czy fotografowania wnętrz. Co więcej, oferuje tryb makro, niezbędny dla miłośników fotografowania drobnych owadów, kwiatów, biżuterii czy niewielkich produktów. W pozostałych kwestiach aparaty w porównywanych modelach są identyczne.
Osobiste przemyślenia
Należę do osób, dla których minimalizm nie oznacza straty, lecz jest świadomym wyborem. Dlatego od lat fotografuję głównie obiektywami stałoogniskowymi. Często zabieram w podróż tylko jedno szkło, bo wyzwala to kreatywność i zmusza do tzw. „zoomowania nogami”.
Najlepszym dowodem na skuteczność takiego podejścia jest dla mnie Fujifilm X100V z niewymiennym obiektywem o ekwiwalencie ogniskowej 35 mm, który przez długi czas był moim głównym aparatem. To właśnie on nauczył mnie, że jedna ogniskowa wystarczy, by opowiedzieć kompletną historię: zarówno w podróży, jak i w mojej ulubionej fotografii ulicznej.
W tym kontekście pojedynczy aparat 26 mm w iPhonie Air nie był dla mnie ograniczeniem, a powrotem do czystej formy fotografii. Zamiast rozpraszać się wyborem obiektywu, skupiam się na kadrze. To ograniczenie, które w rzeczywistości daje ogromną swobodę.


Fot. Zdjęcie zrobione iPhone Air bez Trybu makro


Fot. Zdjęcie zrobione iPhone 17 z Trybem makro


Fot. Zdjęcie zrobione iPhone Air


Fot. Zdjęcie zrobione iPhone 17 - Tryb ultraszerokokątny
Wydajność - A19 Pro w ultra-cienkiej obudowie
Procesor A19 Pro
Za wydajność iPhone’a Air odpowiada czip Apple A19 Pro, praktycznie ten sam, który znajduje się w modelu 17 Pro.
Specyfikacja techniczna:
- 6‑rdzeniowe CPU z 2 rdzeniami zapewniającymi wydajność i 4 rdzeniami energooszczędnymi,
- 5‑rdzeniowe GPU z akceleratorami neuronowymi,
- 16‑rdzeniowy system Neural Engine,
- sprzętowa akceleracja ray tracingu.
Względem wariantu Pro, różni się jedynie układem graficznym: model Air posiada o jeden rdzeń GPU mniej (5 vs 6). Sprawdźmy, jak te techniczne niuanse przekładają się na wyniki w benchmarkach:
| iPhone Air | iPhone 17 Pro | |
|---|---|---|
| Geekbench CPU (Single-Core) | 3 649 pkt | 3 768 pkt |
| Geekbench CPU (Multi-Core) | 9 304 pkt | 9 757 pkt |
| Geekbench GPU (Metal) | 37 756 pkt | 45 486 pkt |
| 3DMark: Wild Life Extreme | 4 273 pkt | 6 010 pkt |
| 3DMark: Solar Bay | 8 155 pkt | 12 055 pkt |
W codziennych zastosowaniach bazujących na wydajności procesora CPU (social media, edycja zdjęć, przeglądanie sieci) różnice rzędu 3–5% są absolutnie nieodczuwalne. Oba telefony działają niezwykle płynnie.
Znacznie większa różnica widoczna jest w testach GPU. Ze względu na mniejszą liczbę rdzeni Air osiągnął wynik o 17% gorszy w Geekbench GPU. Różnica ta powiększa się do ponad 30% w benchmarkach 3DMark, które przez długi czas obciążają układ graficzny.
Thermal throttling - największy problem wydajnościowy
Ultrasmukła obudowa iPhone'a Air ma swoją cenę: ograniczone możliwości chłodzenia. W przeciwieństwie do modeli Pro z komorą parową, Air musi radzić sobie z odprowadzaniem ciepła w znacznie trudniejszych warunkach. Wskutek tego, telefon obniża wydajność, aby się nie przegrzać (występuje tzw. thermal throttling), co szczególnie widać podczas długotrwałego obciążenia.
Ceną za komfort termiczny i bezpieczną temperaturę obudowy jest niższa stabilność wydajności, co pokazują Stress Testy:
| iPhone Air | iPhone 17 Pro | |
|---|---|---|
| 3DMark: Wild Life Extreme -Stress Test Stability | 66,1% | 73,5 % |
| 3DMark: Solar Bay Extreme - Stress Test Stability | 62,2% | 70,3 % |
W teście 3DMark Wild Life Extreme Stress Test, który symuluje 20-minutową sesję intensywnego grania, iPhone Air utrzymał stabilność na poziomie 66,1%. Oznacza to, że pod koniec testu jego wydajność spadła o ponad jedną trzecią względem początkowej. Dla porównania iPhone 17 Pro z chłodzeniem komorą parową osiągnął stabilność rzędu 73,5%.
Jeszcze większe różnice widać w teście Solar Bay Extreme, który wykorzystuje sprzętowy ray tracing. Tutaj stabilność modelu Air spadła do 62,2% (vs 70,3% w modelu 17 Pro). Choć smuklejszy telefon zapewnił wysoki poziom wydajności GPU na starcie, to po kilkunastu minutach następuje zauważalny spadek klatek na sekundę, wynikający z konieczności schłodzenia układu. Jest to świadomy kompromis inżynierów Apple: postawiono na smukłość obudowy kosztem utrzymania szczytowej wydajności.
Wydajność w praktyce - kiedy throttling przeszkadza?
Podczas grania w popularne tytuły: PUBG Mobile i Genshin Impact telefon zapewnił komfortową rozgrywkę przy 60 kl./s. Co istotne, po blisko 10 minutach grania jego temperatura nie przekroczyła 40°C w najcieplejszym punkcie, więc thermal throttling nie występował.
Spadki wydajności były zauważalne dopiero w bardziej wymagającej grze: Zenless Zone Zero. Choć telefon na początku rozgrywki zapewnił płynne 60 kl./s, to gdy na ekranie pojawiło się więcej efektów, temperatura w obszarze camera plateau wzrosła do około 45°C. W konsekwencji system musiał obniżyć moc procesora, aby ochronić podzespoły przed przegrzaniem, co skutkowało spadkiem wydajności do 30–40 kl./s, a momentami nawet do 15 kl./s.
Jednak problemów z przegrzewaniem nie sposób doświadczyć podczas normalnego korzystania z iPhone'a Air. Gdy przeglądałem internet, edytowałem zrobione zdjęcia w mobilnym Adobe Lightroom, montowałem filmy w CapCut czy scrollowałem media społecznościowe, telefon pozostawał przyjemnie chłodny.
Dlatego większość użytkowników raczej nigdy nie doświadczy problemów z thermal throttlingiem. Jedynie gracze, i to tylko ci, którzy wybiorą najbardziej wymagające tytuły będą musieli pogodzić się z koniecznością obniżenia ustawień grafiki, aby zachować stabilną rozgrywkę.
12 GB RAM - pamięć na lata
Ogromnym atutem iPhone'a Air jest pamięć RAM: telefon oferuje dokładnie tyle samo pamięci operacyjnej, co droższy iPhone 17 Pro. To spory atut, zwłaszcza w kontekście wieloletniego użytkowania telefonu.
Czy 12GB to dużo?
Telefon ma aż 12 GB pamięci RAM, to spory upgrade w stosunku do starszych modeli z serii 16 oraz modelu 17, które mają 8 GB. Choć na ten moment trudno dostrzec różnicę w codziennym działaniu, dodatkowe gigabajty to inwestycja w przyszłość. Taka pojemność zapewni szybsze uruchamianie programów i płynniejszą wielozadaniowość, gdy system i aplikacje staną się bardziej wymagające.
12 GB RAM to kluczowy parametr dla osób, które szukają telefonu na najbliższe 5-6 lat. Dla porównania: iPhone 11 z 4 GB pamięci (czyli trzykrotnie mniej niż Air), który zadebiutował we wrześniu 2019 roku, wciąż otrzymuje najnowsze aktualizacje systemowe i działa zaskakująco sprawnie. Można się więc spodziewać, że iPhone Air z tak dużym zapasem mocy będzie otrzymywać aktualizacje do 2031 r. radząc sobie z rosnącymi wymaganiami systemowymi bez zauważalnych spadków wydajności.
Porównanie z iPhone 17 Pro - ten sam czip, różne doświadczenia
Choć iPhone Air i 17 Pro mają ten sam czip A19 Pro, oferują różny poziom wydajności, co widzieliśmy w wynikach benchmarków. Skąd te różnice? Wynikają głównie z trzech czynników:
- rodzaju chłodzenia - iPhone 17 Pro jest wyposażony w zaawansowaną komorę parową, która w połączeniu z aluminiową obudową znacznie lepiej odprowadza ciepło,
- większą grubością obudowy – model Pro jest o ponad 50% grubszy niż Air, co zapewnia więcej miejsca na radiatory i efektywniejsze zarządzanie temperaturą,
- różnej liczby rdzeni GPU – 5 vs 6 rdzeni GPU sprawia, że Air ma około 15% mniej mocy graficznej.
W praktyce jednak, porównując oba telefony w codziennym użytkowaniu, trudno dostrzec różnicę. Ta pojawia się jedynie w wymagających grach AAA czy przy eksporcie zaawansowanych filmów ProRes, których zresztą i tak nikt nie obrabiałby na Airze z racji braku wsparcia dla tego formatu.
System audio - mono speaker jako kompromis
Pojedynczy głośnik zlokalizowany nad ekranem to jedna z najbardziej kontrowersyjnych decyzji Apple w modelu Air. Głośnik mono średnio sprawdza się podczas oglądania filmów, seriali czy wideo na YouTube, a przecież duży wyświetlacz idealnie nadawałby się do konsumpcji treści wideo.
Głośnik mono vs. stereo - różnica słyszalna
W związku z pojedynczym głośnikiem nikogo nie powinno dziwić, że Air względem modeli 17 czy 17 Pro, które mają głośniki stereo, gra znacznie ciszej. Niestety brakuje mu również basu, przez co jego charakterystyka dźwięku jest zbyt płaska, by zapewnić przyjemność ze słuchania.
Co to oznacza w praktyce?
Jeśli korzystasz z telefonu do słuchania muzyki, oglądania filmów czy seriali, szybko zauważysz niższą jakość dźwięku i brak efektu przestrzenności. Trzymając telefon poziomo, dźwięk dobiega tylko z jednej strony, przez co uzyskanie dźwięku stereo jest niemożliwe. Wpływa to również na głośność: jeśli dotychczas wystarczało Ci np. 50% skali, w modelu Air będziesz musiał podnieść ją do 70–80%, aby osiągnąć podobne wrażenia.
Jedyna sytuacja, w której pojedynczy głośnik nie przeszkadza, ma miejsce, gdy trzymasz telefon pionowo i np. oglądasz stories na Instagramie. Wówczas dźwięk trafia prosto do uszu znad ekranu i nie zasłaniasz go dłonią, jak czasem dzieje się przy głośnikach stereo (gdy drugi jest na dole, przy porcie USB-C). W każdej innej sytuacji szybko odczujesz gorszą jakość brzmienia w modelu Air względem innych iPhone'ów.
Aby lepiej zilustrować problem, sprawdziłem, jak pojedynczy głośnik radzi sobie w różnych sytuacjach.
Praktyczne scenariusze:
1. Oglądanie filmów na YouTube/Netflix/inne platformy VOD:
- jakość: 5/10,
- czy wystarczy do oglądania w domu: tak, ale jakość nie będzie zadowalająca.
2. Połączenia głośnomówiące:
- rozmówca jest wyraźnie słyszalny,
- nie trzeba trzymać telefonu blisko przy uchu.
3. Gaming:
- imersja: słaba,
- czy przeszkadza w rozgrywce: tak, brakuje basu do odtwarzania efektów.
4. Słuchanie muzyki:
- jakość: 3/10,
- znacznie niższa jakość niż w pozostałych iPhone'ach czy konkurencyjnych modelach Samsung lub Google Pixel ze względu na niższą głośność i brak stereo.
Czy mono speaker to problem?
Tak, głośnik mono w iPhonie Air jest sporym problemem dla użytkowników, którzy używają telefonu do oglądania filmów, seriali, wideo na YouTube czy słuchania muzyki. Podobnie w przypadku graczy, którzy nie doświadczą efektów dźwiękowych, np. wybuchów, ze względu na niższą głośność i brak wyraźnych basów. Jednak osoby, które wykorzystują smartfon głównie do przeglądania internetu czy mediów społecznościowych, raczej nie dostrzegą tego problemu.
Jedynym sposobem na wyeliminowanie tego ograniczenia jest korzystanie ze słuchawek, szczególnie podczas słuchania muzyki czy oglądania filmów w domu.
Łączność i porty - USB-C i najnowsze standardy
iPhone Air oferuje następujące opcje łączności:
- złącze USB-C,
- Wi‑Fi 7,
- Bluetooth 6,
- Thread,
- 5G.
Port USB-C - wersja 2.0 czy 3.0?
Telefon ma port USB-C wykonany z tytanu (wydrukowanego na drukarce 3D), jednak pracuje w standardzie USB 2, przez co jego transfer to maksymalnie 480 Mb/s. Tym samym, podobnie jak iPhone 17, jest 20-krotnie wolniejszy niż USB 3 w iPhonie 17 Pro, który osiąga prędkość 10 Gb/s.
W związku z tym, zgranie 1 GB danych z modelu Air na komputer zajmie około 20–30 sekund zamiast 1–2 sekund, jak w 17 Pro.
Tak wolny transfer danych może być problemem przede wszystkim dla:
- fotografów i filmowców zgrywających duże paczki zdjęć i wideo na dysk komputera Mac,
- osób często robiących backup iOS lokalnie.
Łączność bezprzewodowa
Telefon posiada czip Apple N1 do łączności bezprzewodowej, który poza obsługą Wi-Fi 7, Bluetooth 6 i Thread podnosi wydajność i niezawodność działania takich funkcji jak Hotspot osobisty i AirDrop.
Co więcej, telefon jest wyposażony w zupełnie nowy modem komórkowy C1X, który jest dwukrotnie szybszy niż C1 z iPhone'a 16e, a jednocześnie zużywa o około 30% mniej energii niż modem z iPhone'a 16 Pro. To m.in. dzięki niemu inżynierowie z Cupertino mogli zastosować mniejszą baterię w modelu Air bez drastycznej utraty czasu pracy.
System i Apple Intelligence
iOS 26 - nowy interfejs i funkcje
iPhone Air po wyjęciu z pudełka działa na systemie iOS 26, z którego korzystam praktycznie od dnia premiery, zarówno na prywatnym 13 mini, jak i innych modelach, m.in. wcześniej testowanym iPhonie 17.
Kluczowym wyróżnikiem tej wersji iOS jest nowy wygląd: Liquid Glass. Interfejs oparty na wszechobecnych przezroczystościach i efekcie głębi nabrał wyjątkowej lekkości i dynamiki. To jednak zmiana, która podzieliła użytkowników: „szklane" elementy, choć efektowne, bywają czasem nieczytelne.
Apple szybko zareagowało na powyższe uwagi. W aktualizacji 26.1 wprowadzono opcjonalny tryb matowy. Zwiększa on krycie i kontrast w aplikacjach oraz na ekranie blokady, rozwiązując problem czytelności dla osób preferujących bardziej klasyczny wygląd
Poza nową szatą graficzną, system wprowadza kilka przydatnych funkcji:
- AutoMix w Apple Music - płynne miksowanie utworów na wzór setów DJ-skich,
- odświeżona aplikacja Zdjęcia - nowy, znacznie bardziej intuicyjny układ biblioteki,
- minimalistyczny interfejs aparatu - który nie tylko mniej zasłania kadr, ale też sugeruje konieczność wyczyszczenia obiektywu, gdy wykryje zabrudzenia,
- możliwość zmiany długości drzemki.
Apple Intelligence - obietnice vs rzeczywistość
Apple Intelligence, to pakiet funkcji AI, który miał zrewolucjonizować sposób korzystania z iPhone'a. Niestety, aby z niego skorzystać, musiałem przełączyć język systemowy iOS na angielski: Apple wciąż nie wprowadziło obsługi języka polskiego do swojego systemu AI.
Wśród funkcji Apple Intelligence są m.in.:
- narzędzia do pisania – poprawa tekstu, zmiana tonu, podsumowania,
- zaawansowane możliwości Siri z lepszym rozumieniem kontekstu,
- podsumowania powiadomień i wiadomości,
- tłumaczenie na żywo (Live Translation),
- generowanie obrazów i emocji,
- inteligentna analiza treści,
- Workout Buddy – osobisty trener,
- inteligentne Skróty .
Czy po testach wersji angielskiej brakuje mi tej funkcjonalności w języku polskim? Raczej nie. Konkurencyjne rozwiązania jak Google Gemini czy ChatGPT od OpenAI są znacznie bardziej zaawansowane i bez problemu obsługują język polski.
iPhone Air - zalety i ograniczenia
Zalety
- wyjątkowy, niezwykle elegancki design z tytanową ramą,
- niska waga i ultrasmukła obudowa,
- ogromna przyjemność z codziennego korzystania,
- odporna na uszkodzenia obudowa chroniona po obu stronach warstwą Ceramic Shield,
- bardzo jasny (3000 nitów) ekran 6,5” z ProMotion 120 Hz i Always-On Display,
- skuteczna warstwa antyrefleksyjna,
- wysokiej klasy aparat główny Fusion 48 MP,
- bezkonkurencyjne możliwości wideo,
- bezkonkurencyjny aparat przedni 18 MP Center Stage,
- bardzo wysoka wydajność czipu A19 Pro,
- aż 12 GB pamięci RAM,
- 256 GB w bazowym modelu,
- najnowsze standardy łączności bezprzewodowej,
- szybkie ładowanie,
- bateria wystarczająca na cały dzień pracy…
Ograniczenia
- … która jest słabsza niż w modelach 17 i 17 Pro,
- thermal throttling w wymagających grach AAA,
- brak obiektywu ultraszerokokątnego i teleobiektywu,
- pojedynczy głośnik,
- USB-C 2 o prędkości zaledwie 480 Mb/s,
- cena iPhone Air: od 4899 zł (aktualna w dniu publikacji artykułu).
iPhone Air vs iPhone 17 Pro - czy warto dopłacić do Pro?
Różnica w cenie między modelami wynosi 900 zł (w dniu publikacji artykułu, iPhone 17 Pro kosztuje 5 699 zł). Wybierając wersję Pro, zyskujesz przede wszystkim:
- lepszą kulturę pracy - chłodzenie komorą parową utrzymuje wysoką wydajność pod obciążeniem,
- profesjonalne możliwości foto i wideo - system 3 aparatów z obsługą ProRes, ProRAW i Genlock,
- lepsze parametry użytkowe - większą baterię, szybsze ładowanie i port USB-C z 20-krotnie szybszym transferem danych,
- lepszy system audio – głośniki stereo o pełniejszym, bardziej przestrzennym brzmieniu.
Z logicznego punktu widzenia, dopłata do iPhone'a 17 Pro to doskonała decyzja. Za 900 zł więcej dostaniesz sprzęt szybszy, chłodniejszy i bardziej wszechstronny. Jednak iPhone Air wymyka się logice. To sprzęt dla konkretnego odbiorcy, takiego, dla którego design i ergonomia są ważniejsze od benchmarków. Jego nabywca doskonale wie, że ten model powstał dla niego i jest w stanie zaakceptować techniczne kompromisy w imię unikalnej formy.
Dla kogo iPhone Air to dobry wybór?
Idealny wybór dla:
- miłośników minimalistycznego designu,
- fanów filozofii Steve’a Jobsa,
- zwolenników dużych ekranów i niskiej wagi urządzenia,
- osób korzystających przede wszystkim ze słuchawek,
- fanów fotografii opartej o jedną ogniskową, np. ulicznej,
- dotychczasowych właścicieli modeli mini i Plus,
- entuzjastów innowacyjnych rozwiązań technologicznych,
- osób szukających telefonu na najbliższe 5-6 lat,
- osób, które nie korzystają intensywnie z telefonu lub zawsze mają ze sobą powerbank.
Rozważ inne opcje, jeśli:
- intensywnie korzystasz z telefonu i potrzebujesz mocnej baterii,
- jesteś graczem i grasz w zaawansowane tytuły AAA,
- potrzebujesz szerokiego zakresu ogniskowych w fotografii i filmowaniu,
- często słuchasz muzyki, oglądasz filmy i seriale na telefonie,
- regularnie zgrywasz duże ilości danych z pamięci telefonu na komputer,
- zależy Ci na iPhonie o najlepszym stosunku możliwości do ceny,
Polecane produkty
Czy warto kupić iPhone'a Air? Opinia na podstawie recenzji
Co więcej, jego ograniczenia wcale nie okazały się dla mnie problemem. Pojedynczy aparat pozwolił mi fotografować zgodnie z filozofią, że nie możliwości sprzętowe, a kadr i światło tworzą wyjątkowe zdjęcia. Bateria zapewniła pracę przez cały dzień, a głośnik mono wystarczył do powiadomień, rozmów czy oglądania krótkich filmików w mediach społecznościowych. Na telefonie nigdy nie słucham muzyki inaczej niż przez słuchawki, a filmy i seriale zdecydowanie wolę oglądać na dużym ekranie telewizora.
Aby podsumować te dwutygodniowe testy iPhone'a Air, posłużę się porównaniem, na które trafiłem na platformie X: „iPhone Air to Porsche. Tak, nie masz tylnych drzwi, słabe zawieszenie, prawie zerową przestrzeń bagażową i niewielki zasięg, ale doświadczenie prowadzenia Porsche jest jak żadne inne. Tak samo jest z iPhone'em Air: nie ma najlepszej baterii, najbardziej wszechstronnego aparatu, tylko jeden głośnik, ale doświadczenie trzymania i używania dużego telefonu o tak lekkiej wadze jest unikalne.”
Rekomendowane akcesoria
Jeśli zdecydujesz się na zakup iPhone'a Air, warto dokupić do niego przydatne akcesoria, takie jak:
- ładowarka – polecam lekki zasilacz mophie 35 W, którego używałem podczas testów,
- powerbank o pojemności min. 10 000 mAh – przyda się, gdy intensywnie korzystasz z telefonu; warto zainteresować się dedykowanym akumulatorem MagSafe do modelu Air,
- etui z MagSafe – koniecznie o smukłym profilu, aby nie odbierać urządzeniu wyjątkowej smukłości,
- szkło ochronne – choć ekran iPhone Air chroniony jest warstwą Ceramic Shield 2, to warto go zabezpieczyć na wypadek poważniejszych uszkodzeń,
- uchwyt MagSafe – dla mnie must-have, szczególnie w wersji samochodowej.
Dodatkowa ochrona Lantre Care
Dla spokoju ducha warto dokupić do iPhone’a Air dodatkową ochronę od przypadkowych uszkodzeń: Lantre Care. W ramach pakietu możesz skorzystać z takich usług jak:
- Service Pack - rozszerzenie ochrony gwarancyjnej nawet do 4 lat, zapewniające bezpieczeństwo i darmowe naprawy po upływie standardowej gwarancji producenta,
- ochrona ekranu – profesjonalna aplikacja wysokiej jakości folii ochronnej lub szkła hartowanego, zabezpieczająca wyświetlacz przed zarysowaniami i stłuczeniem,
- Apple Care Protection Plan – pakiet usług serwisowych, oferujący priorytetowy dostęp do wsparcia technicznego Apple oraz ochronę naprawczą,
- ubezpieczenie – chroni telefon w razie nieszczęśliwych wypadków, takich jak przypadkowe uszkodzenie mechaniczne, zalanie czy kradzież.
Polecane produkty
Najczęściej zadawane pytania (FAQ)
Czy iPhone Air ma lepszą baterię niż iPhone 17 Pro?
Nie, model Air ma słabszą baterię niż 17 Pro i wytrzymuje o około 20% krócej.
Czy model Air ma problemy z przegrzewaniem?
Zazwyczaj nie, ale podczas wymagających zadań, takich jak granie w zaawansowane gry AAA, system obniża wydajność, aby schłodzić urządzenie.
Czy iPhone Air ma głośnik stereo?
Nie, iPhone Air ma pojedynczy głośnik.
Podsumowanie recenzji
Z iPhone'a Air korzystałem intensywnie przez dwa pełne tygodnie, używając go jako głównego telefonu. W tym czasie przeniosłem do niego kartę eSIM i traktowałem jak prywatne urządzenie. Ten czas wystarczył, by wywołał we mnie mnóstwo pozytywnych wrażeń: niemal każdego dnia zachwycałem się jego wyjątkowym designem, lekką wagą i ponadprzeciętnym wyświetlaczem.
Jednak odkładając zachwyt nad wyjątkową konstrukcją na bok, nie sposób pominąć licznych kompromisów, które wymusiła tak smukła obudowa: słabszej baterii, pojedynczego głośnika, ryzyka thermal throttlingu czy braku dodatkowych obiektywów. To urządzenie dla osób, które cenią formę równie wysoko co funkcje: dla tych, którzy rozumieją, że czasami doświadczenie użytkowania jest ważniejsze niż specyfikacja.
Osobiście, bez wahania mogę stwierdzić, że iPhone Air to mój ulubiony smartfon Apple od premiery modelu 13 mini, którego używam do dziś.
Znasz już opinię jednego z naszych ekspertów na temat telefonu. Jeśli uważasz, że to model dla Ciebie, odwiedź sklep Lantre, autoryzowanego sprzedawcę Apple. W naszej ofercie posiadamy recenzowany model oraz dedykowane akcesoria takie jak: ładowarki, etui czy szkła ochronne.
Pamiętaj, że każdy zakup w naszym sklepie możesz rozłożyć na dogodne w spłacie raty lub skorzystać z atrakcyjnej oferty leasingu. W skali kilku lat miesięczna rata wynosi zaledwie kilkanaście do kilkudziesięciu złotych.
Zapoznaj się również z ofertą Lantre Plan. Dzięki niej możesz odroczyć spłatę nawet na 12 miesięcy, bez żadnych ukrytych kosztów. Decydując się na regulowanie należności po tym okresie, masz możliwość rozłożenia jej na 36 komfortowych rat. Zapraszamy!
Źródła:
1. Oficjalna strona Apple
2. Portal GSMArena
3. Portal Notebookchec
4. Kanał YT @Geek Culture
5. Geekbench Browser



































